Elendar
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Elendar

REAKTYWACJA jesień 2011 - czekamy na Ciebie!
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Margot

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
playgirl
Obywatel
playgirl


Liczba postów : 13
Registration date : 10/10/2008

Margot Empty
PisanieTemat: Margot   Margot Icon_minitimePią Paź 10, 2008 10:35 pm

Imię: Margot

Wiek: 24 lata

Płeć: Kobieta

Rasa: Człowiek

Klasa: Szamanka

Wygląd: Wysoka i szczupła. Purusza się szybko, lekko i dość cicho, jakby nie chciała być zauważona. Jej skóra jest blada, właściwie prawie sina. Ma długie zgrabne nogi, piękny biust, nieprzesadne wcięcie w talii. Czarne włosy sięgają połowy pleców, są proste i zazwyczaj nosi je rozpuszczone.
Jej twarz ma owalny kształt, wyraziste rysy twarzy. Dość duże szare, zimne oczy, w których nie odbijają się żadne uczucia. Długie, czarne rzęsy, powieki podkreślone cieniem. Pełne, prawie sine usta, chyba że użyje szminki. Lekko wystające kości policzkowe. Prosty, wąski nos. Jej twarz przypomina czasem maskę, zimną, porcelanową osłonę. Wrażenie to potęgują oczy i usta, które rzadko uśmiechają się radośnie. Zwykle jest to uśmiech złośliwy, ironiczny lub fałszywy. Jednak ten sposób bycia nadaje jej tajemniczą otoczkę, która dla wielu bywa kusząca.
Można podzielić go na kilka dziedzin. Pierwsza, składająca się z ubrań skórzanych i lnianych. Obcisłe czarne spodnie, lniane koszule, gorsety z miękkiej skórki, wysokie buty.
Druga, w której skład wchodzą skąpe bluzki, koronkowe gorsety, półprzezroczyste spódnice.
Na specjalne okazje można ją też zobaczyć w pięknych sukienkach z drogich materiałów.
Czasami jej ciało zdobią różne kunsztownie wykonane ozdóbki z metalu i szlachetnych kamieni, okalające jej talię, piersi i plecy.
W podróży można ją zobaczyć zwykle w długiej czarnej pelerynie.

Charakter: Można powiedzieć, że jest zimna. Bardzo często nieczuła, niedelikatna, antypatyczna. Uśmiech rzadko zdobi jej twarz, choć wygląda z nim pięknie. Jej śmiech jest gardłowy, krótki, chłodny. Ma miły głos, ale nie jest typem gadatliwej uroczej panienki.
Owszem, wśród ludzi potrafi się znaleźć, nie ma oporów przed wyciągnięciem informacji, zaczęciem rozmowy. Chociaż najpierw woli obserwować. Obserwować, analizować i zapamiętywać. Właściwie nie przepada za ludźmi, tudzież innymi rasami, po prostu czasem ją denerwują, czasem za samą obecność wokół niej ich nienawidzi.
Jeśli chodzi o mężczyzn. Zdaje sobie sprawę ze swojej urody i chętnie ją wykorzystuje. Flirty, krótkie romanse i ich bolesne zakończenia ją bawią. Zawsze też oczekuje od mężczyzny pierwszego kroku. To on winien zabawiać kobietę rozmową, itd.
Kręci ją bogactwo. Może nie tak zupełnie, ale lubi drogie materiały, ubrania, piękne pomieszczenia. W ogóle gdzieś głęboko w sobie ceni piękno, potrafi je zauważyć, poczuć. Czasami jest trochę chciwa i egoistyczna.
Sama o siebie dba. Nie lubi, gdy ktoś oferuje jej pomoc, nawet jeśli rzeczywiście jej potrzebuje. Nie lubi, gdy ktoś uważa ją za słabą, lub że nie da rady czegoś zrobić.
Zwykle stara się być spokojna i opanowana, nie dać ponieść się emocjom, zwykle tym negatywnym (bo pozytywne trzyma na stalowej uwięzi). Są jednak pewne granice wytrzymałości, a po ich przekroczeniu robi się nieprzyjemna. Nawet wredna. Okrutna.
Potrafi być miła, wesoła, sympatyczna. Może być zdecydowana i zacięta, twardo dążąca do celu.
Ogólnie bywa zmienna. Nieco chaotyczna, czasem może nawet zagubiona w samej sobie. Przed zdradzeniem wszystkich targających nią emocji chroni ją maska jej twarzy, stała i niezmienna niezależnie od aktualnego nastroju.

Historia: Niewątpliwie ją ma, jak każdy. Jednak bardzo rzadko wspomina przeszłość, nie jest z niej dumna, nie ma też wyrzutów sumienia czy innych negatywnych emocji z nią związanych. Po prostu uważa ją za zwykłą, nieciekawą, niemal schematyczną. Bo cóż może o niej powiedzieć?
Jej ojciec zginął w bójce. Niestety nie dane jej było poznać szczegółów, bo nie miała od kogo. Niedługo po tym tragicznym wypadku dla jej matki nadszedł czas rozwiązania. Pozbawiona podstawowej opieki i pomocy, zmarła wkrótce po porodzie.
Trafiła do Avaron, miasta dużego, brudnego, ubogiego i nieprzyjemnego. Rodzina ze strony jej ojca nie była zachwycona tym "prezentem", jakim było blade wychudzone niemowlę. Im samym nie wiodło się najlepiej, z czego wciąż wynikały kłótnie, rękoczyny, wyzwiska. Dorastająca w tym chaosie dziewczynka musiała znaleźć sposób uciekania od tego wszystkiego, zamykania uczuć, nieokazywania zbyt wiele.
Im starsza była, tym lepiej radziła sobie w tym nieciekawym świecie. Przełomowy jednak był pewien mglisty dzień w którym nie dostała obiadu i musiała siedzieć przed domem odczekując karę za jakąś głupotę. Na jej uliczce pojawiła się starsza, dziwnie wyglądająca kobieta. Zagadała, dała kawałek chleba. Kim była? Zapytywała dziewczynka pożerając wzrokiem śmieszny strój. Szamanką. Chodź ze mną, pokażę ci co umiem. Poszła. Od tego dnia chodziła do domku szamanki na obrzeżach miasta codziennie. Kobieta zasypywała ją wiedzą, słowami, zaklęciami, informacjami. Margot była jak olśniona. Podobno miała zadatki na szamankę, pierwszy raz słyszała, że jest wyjątkowa.
Mijały lata. Dziecko wyrosło w śliczną, czternastoletnią dziewczynę. Wyglądała na więcej niż miała. Szamanka poprowadziła ją bocznymi uliczkami do wielkiego budynku. Idź z tym panem, rób co mówi, a w nagrodę nauczy cię paru sztuczek z bronią, zachęcała z matczynym uśmiechem. Więc poszła. Owszem, wiele się nauczyła... Choć od tego czasu nie ufała już szamance tak jak wcześniej.
Była pojętna i jej wiedza była równie duża jak staruszki. Życie w tamtych warunkach również sporo ją nauczyło. Dnia, w którym stara szamanka znów ją zawiodła, kobieta nie przeżyła. Margot poczuła wtedy coś zupełnie nowego, coś co w pewnym sensie ją pociągało.
Miała piętnaście lat, gdy oznajmiła skłóconym opiekunom, że zamierza odejść. Tak jak sądziła, nie zatrzymywali jej. Zabrała trochę ubrań, parę monet zdobytych podczas drobnych kradzieży i berło po staruszce. W tamtych okolicach nikt jej już potem nie widział.
Trochę się jeszcze później zdarzyło, ale po cóż wiedzieć ci więcej? Na jej ustach pojawia się złośliwy uśmiech, po czym znika ukryty pod maską pozorów.

Margot B90f95b8fc05331eaec15d4a97889058
Powrót do góry Go down
Ellenai
Władza Miasta
Ellenai


Liczba postów : 88
Registration date : 27/09/2008

Margot Empty
PisanieTemat: Re: Margot   Margot Icon_minitimeSob Paź 11, 2008 8:28 am

Witamy szamankę! Hohoho... się rozpisałaś Wink Akceptuje!

btw:uzupełnij sygnaturę jak jeszcze tego nie zrobiłaś Wink
Powrót do góry Go down
http://elendar.powerrpg.com
 
Margot
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Elendar :: Karty postaci-
Skocz do: